Zespół Szkół w Rudzie Różanieckiej

Plener malarski.

październik 15th, 2012

Malowniczo położony ośrodek Dębowy Dwór w Rudzie Różanieckiej był miejscem, w którym po raz czternasty odbył się plener malarski, organizowany jak co roku pod hasłem „Czyste środowisko w oczach dziecka”. W tym roku w plenerze i warsztatach malarskich uczestniczyło niemal czterdziestu uczniów wraz z opiekunami ze szkół powiatu lubaczowskiego oraz zaproszeni przez organizatorów artyści z Przemyśla. Plener organizowany jest w Gminie Narol, jednak co roku w innym miejscu. Tym razem młodzi uczniowie wraz ze swoimi nauczycielami skorzystali z gościnności Mirosława Zaborniaka, który zaprosił malarzy do swojego ośrodka Dębowy Dwór…

W tym roku plener odbył się w poszerzonej formule, bowiem oprócz malarstwa, rysunku i grafiki do Rudy Różanieckiej zawitali miłośnicy fotografowania. W czasie pleneru odbyły się również warsztaty malarskie i rozstrzygnięty został konkurs fotograficzny „Kapliczki i krzyże przydrożne Narolszczyzny”.

Organizatorzy, czyli Grzegorz Wajs, Konrad Kopczacki i Wiesław Ciećka zapraszają na plener uczniów z kilkunastu szkół gimnazjalnych w województwie. W XIV Plenerze udział wzięli gimnazjaliści ze szkół z Baszni Dolnej, Młodowa, Starego Dzikowa, Nowego Lublińca i Lubaczowa oraz młodzież z narolskich szkół: Łukawicy, Rudy Różanieckiej i Narola. Na plener co roku zapraszani są uznani artyści, którzy mistrzowskim okiem czuwają nad pracą młodzieży, udzielając fachowych rad i wskazówek. Tym razem do Narola przyjechali: Henryk Guran z żoną Elżbietą, Czesław Ams, Marek i Barbara Maczuga – wszyscy z Przemyśla. Powiat lubaczowski reprezentowali: Bogdan Ozimek ze Starego Dzikowa, Robert Pałczyński z Młodowa i Baszni Dolnej, Aneta Jaworska z Nowego Lublińca. Wielu z nich zawodowo pracuje również w szkołach, ucząc młodzież malarstwa, rysunku, grafiki czy rzeźby. Uczą również, tak jak podczas pleneru w Rudzie Różanieckiej, poczucia piękna, estetyki i wrażliwości na otaczającą nas rzeczywistość.

Organizatorzy starają się co roku zapewnić odpowiedni poziom pleneru. Zabiegają o sponsorów, materiały plastyczne na plener, ale również na upominki i nagrody dla uczestników. Oczywiście wszyscy, którzy przyjechali do Rudy Różanieckiej mieli okazję poznać narolską gościnność i skosztować specjałów tutejszej kuchni: kiełbasek z grilla, bigosu czy karpia pieczonego i smażonego. Jak mówią nam sami organizatorzy, plener nie odbywałby się przez te lata, gdyby nie pomoc i zaangażowanie sponsorów. Szczególne podziękowania należą się władzom gminy Narol na czele z burmistrzem Stanisławem Wosiem i przewodniczącym Rady Miejskiej w Narolu Krzysztofem Szawarą. Ponadto wsparcia udzielili: Nadleśnictwo Narol, PCK w Lubaczowie, KARSWID – Tadeusz Karasiewicz, Zakład Rzeźniczo-Masarski Roman Dubiel, firma KOH-I-NOR Hardtmudh oraz Mirosław Zaborniak – Ośrodek Dębowy Dwór. Ogromne przedsięwzięcie logistyczne zakończyło się sukcesem, a co równie ważne dopisała pogoda, choć jeszcze na godzinę przed rozpoczęciem pleneru padał rzęsisty deszcz. Jak podkreślają trzej organizatorzy, na ich plenerach nie ma lepszych ani gorszych. Nauczyciele, artyści pomagają i podpowiadają wszystkim bez względu na to skąd przyjechali na plener. A spotykają się co roku dlatego, że każdy kocha sam fakt tworzenia, czy to malując, czy rysując, ale przede wszystkim tworząc własną sztukę. Organizatorami corocznych malarskich spotkań są od samego początku: Grzegorz Wajs z Narola Wsi – nauczyciel z Zespołu Szkół w Rudzie Różanieckiej, Konrad Kopczacki z Płazowa, uczący w Gimnazjum w Narolu oraz Wiesław Ciećka z Dębin, na co dzień uczący w Zespole Szkół w Łukawicy, który będzie szukał terenu w okolicach swojej miejscowości na kolejny plener w przyszłym roku.

Zespół Szkół w Rudzie Różanieckiej